Wesele - spraw, by to był najpiękniejszy dzień w życiu

iecznych do załatwienia rzeczy można niektóre zbagatelizować, wybierając tzw. pierwszą lepszą opcję. To niestety błąd i jego efekty można zobaczyć choćby po zdjęciach z ceremonii- oczywiście nie można całej winy zrzucać na par

Wesele - spraw, by to był najpiękniejszy dzień w życiu Twoje wesele powinno mieć odpowiednią oprawę. Sprawdź tu:

Nie spiesz się i wszystko przemyśl

Przy organizowaniu ślubu trzeba pomyśleć tak na prawdę o wszystkim. I w natłoku koniecznych do załatwienia rzeczy można niektóre zbagatelizować, wybierając tzw. pierwszą lepszą opcję.

To niestety błąd i jego efekty można zobaczyć choćby po zdjęciach z ceremonii- oczywiście nie można całej winy zrzucać na parę młodą. Fotografia ślubna to w Polsce skomplikowany temat, ponieważ jest dużo 'fotografów amatorów', którzy szargają dobre imię tego zawodu i najzwyczajniej w świecie ich zdjęcia są słabe. Drugiej okazji do zrobienia takich zdjęć nie będzie, więc należy wybierać fotografa z rozwagą i uwagą.


Wyjątkowe pamiątki ze ślubu

Fotografia ślubna to całkiem ciekawy temat, zwłaszcza jeśli rozważymy go od strony... fotografii. Bez wątpienia jest to fotografia komercyjna, jednak czy mimo wszystko także artystyczna?

Rozczaruję was, większość zdjęć ślubnych reprezentuje dość żenujący poziom, nawet pod względem techniki fotografowania, a co dopiero jeśli chodzi o artyzm. W wypadku tego rodzaju usługi najważniejszy głosnależy do klientów, z tego powodu liczy się - najczęściej cena.

Ja mam z tym aspektem spory problem, ponieważ część "fotografów" reprezentuje taki niski poziom, że w zasadzie zdjęcia mógłby zrobić przysłowiowy wujek Zdzisiek. Ale usługi takich "artystów" są po prostu tanie.

Inna kwestia, że są także zdjęcia wybitne. Za tym idzie odpowiednio wysoka cena, oraz trudność z rezerwacją terminu. Co nie powinno dziwić, jakość kosztuje, a mimo wszystko chętnych nie brakuje. Czy warto mieć takiego fotografa na własnym ślubie? Cóż, to zależy jakie kto ma gusta. Dobre zdjęcia zawsze będą doskonałą pamiątką, którą bez wstydu można prezentować następnym pokoleniom. Moim zdaniem - warto. Bo to jedyne (poza wspomnieniami) co zostanie z tego wyjątkowego dnia.


Miesiąc miodowy - definicja

Miesiąc miodowy ? tradycyjne wakacje nowożeńców tuż po ślubie, związane zazwyczaj z wyjazdem (tzw. podróżą poślubną), podczas których para świętuje swoje zaślubiny. Miesiąc miodowy to również synonim beztroskiego okresu bez zmartwień.

Określenie miesiąc miodowy datuje się na koniec XVIII wieku1. Słowo miodowy pochodzi od miodu pitnego, który podawano parze młodej na weselu. Jego słodycz i zawartość alkoholu miały wprawić nowożeńców w stan miłosnego uniesienia tuż przed nocą poślubną.potrzebny przypis

Miesiąc - określa czas trwania miłosnego nastroju, ale w niektórych kulturach i językach, np. w języku angielskim (honeymoon), ale także hiszpańskim (luna de miel) czy włoskim (luna di miele) słowo miesiąc, czyli month, mes i mese zamieniono na moon, luna i luna, czyli na księżyc, metaforycznie i metonimicznie więc na wieczór i noc. Po arabsku i walijsku, podobnie jak w Polsce, również mamy do czynienia z miesiącem miodowym. Natomiast w języku perskim wyrażenie to brzmi: mah e asal i można je rozumieć w dwójnasób, gdyż słowo mah można tłumaczyć zarówno jako miesiąc jak i księżyc (wieczór). W niemieckim mamy do czynienia z Flitterwochen, czyli tygodniami pieszczenia (staroniemiecki) lub tygodniami chichotania (średnioniemiecki). W nowoniemieckim morfem Flitter~ stracił zupełnie przynależne mu wcześniejsze znaczenie i jego funkcja ogranicza się wyłącznie do tegoż jednego leksemu, tworząc w połączeniu z ~wochen (pl. tygodnie) znacznie 'miesiąc miodowy'. W niemieckim używany jest też anglicyzm honeymoon, jednak nieco odmiennie, bo w znaczeniu 'miły i beztroski czas'.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Miesi%C4%85c_miodowy